Miesięczne archiwum: Październik 2014

Pieczone figi, winogrona i Limoncello

figi_winogrona1
Początek jesieni to nie tylko słoneczny kolor pomarańczowych, pękatych dyni, ale również purpura i fiolet dojrzałych śliwek, fig oraz słodkich, winogronowych kiści. Korzystamy więc teraz z sezonu (wszak trwa dosyć krótko) zjadając jak najwięcej owoców na surowo, część z nich przetwarzając, a z reszty – przygotowując owocowe ciasta i desery.
Miniony weekend upłynął nam pod znakiem fig i winogron właśnie : nareszcie przyszła pora na wypróbowanie przepisu autorstwa Katie Quinn Davies, który już od ponad roku czekał ‘w kolejce’. Figi i winogrona pieczone z dodatkiem miodu i Limoncello – to nie mogło nie smakować! Nie byłabym jednak sobą, gdybym czegoś nie zmieniła ;) dodałam więc tutaj otartą skórkę z pomarańczy, która idealnie do fig pasuje (a wszystko za sprawą tego figowego dżemuklik, który stał się u nas już prawie że kultowy ;)). W drugiej wersji poszłam jeszcze bardziej w stronę aromatu wspomnianego dżemu i zamiast cytrynowego Limoncello użyłam pomarańczowego Cointreau i dodałam też sporą szczyptę cynamonu do miodowej mikstury. Obydwie wersje serdecznie polecam.

oryginał – Katie Quinn Davies, Honey-roasted figs with limoncello creme fraiche

figi_dessert_double
Pieczone figi i winogrona z Limoncello

na 4 porcje
1 szklanka = 240 ml

8 fig, przekrojonych na pół
2 garści czerwonych winogron
1 łyżka miodu (u mnie z kwiatów pomarańczy)
1 łyżeczka cukru (użyłam jasnego trzcinowego)
100ml Limoncello* (lub np. Cointreau)
½ szklanki (ok. 40g) płatków migdałowych
1 szklanka (240g) crème fraîche (użyłam gęstego jogurtu owczego)
opcjonalnie : otarta skórka z pomarańczy

Piekarnik nagrzać do 180 – 200°C.
Blachę wyłożyć papierem do pieczenia. Ułożyć figi przekrojoną częścią do góry, kiści winogron podzielić na mniejsze części i ułożyć obok fig.
Wymieszać miód, cukier i 1/4 szlanki (60ml) Limoncello (dodając ewentualnie otartą skórkę z pomarańczy), polać owoce i piec je przez ok. 15-20 minut, aż będą miękkie i lekko skarmelizowane (radzę piec je bliżej górnej grzałki piekarnika).
Płatki migdałowe zrumienić na suchej patelni (lub w piekarniku).
Crème fraîche / jogurt wymieszać z pozostałymi 2 łyżkami limoncello.
Na każdy talerz nałożyć porcję crème fraîche / jogurtu, następnie nałożyć upieczone owoce, posypać płatkami migdałowymi i polać dodatkową porcją sosu z pieczenia owoców (lub miodem).

Uwagi :
-    jak pisałam wyżej – możemy też przygotować wersję pomarańczową deseru, zastępując Limoncello likierem pomarańczowym (np. Cointreau), dodając otartą skórkę z pomarańczy i np. sporą szczyptę cynamonu, który świetnie tutaj pasuje
-    w wersji pomarańczowo-cynamonowej możemy też dodać szczyptę cynamonu do crème fraîche / jogurtu
-    owoce możemy też upiec bezpośrednio w naczyniu do zapiekania, a sos, który wytworzy się podczas pieczenia zużyć do polania deseru (czy np. ciasta, o którym będzie już w następnym wpisie)

figi_winogr_pieczone2

Pozdrawiam serdecznie!

PS. A jeśli lubicie smak pieczonych winogron, to polecam Wam również tę oto toskańską schiacciatę – klik.

  • Facebook
  • Twitter
  • LinkedIn
  • Google Plus
  • Pinterest
  • Blogger
  • RSS
  • Email

Festiwal Dyni 2014 – zaproszenie

courges2014zaproszenie2
W domu zagościły już pierwsze tegoroczne dynie, pora więc najwyższa, by pomyśleć o kolejnym naszym wspólnym październikowym dyniowaniu :) To już po raz siódmy – tym razem od 18 do 31 października – zapraszam Was na nasz blogowy Festiwal. Zasady pozostają niezmienne – wystarczy w dniach trwania Festiwalu opublikować przepis z dynią w roli głównej na Waszym blogu i opatrzyć go dyniowym banerem lub linkiem do zaproszenia (uwaga : nie dodajemy przepisów archiwalnych!).

fest_dyni_baner2014Co roku jestem mile zaskoczona ilością uczestniczestniczących oraz różnorodnością proponowanych dań, mam więc nadzieję, że i tym razem uda nam się pokazać, jak nieskończone wręcz możliwości daje nam ten wspaniały, jesienny owoc. I być może ‘zarazimy’ naszym dyniowym szaleństwem tych, którzy z dynią się jeszcze nie oswoili? Oby :)

W poszukiwaniu dyniowych inspiracji polecam Wam również lekturę poprzednich podsumowań :

2013  -  2012  -  2011  -  2010 2009  -  2008 

(a na blogu macie do dyspozycji zakładkę dynia’- klik oraz Festiwal dyni’- klik)

W tym roku do jednego z uczestników Festiwalu trafi mała niespodzianka, ale o szczegółach poinformuję dopiero po zakończeniu Festiwalu, podczas publikacji podsumowania (by niespodzianka pozostała niespodzianką :))

Tradycyjnie już proszę uczestniczących o przesyłanie mi maili z linkami do Waszych wpisów, bym mogła umieścić je w późniejszym podsumowaniu (adres bloga w zakładce ‘kontakt’, w prawym górnym rogu); by ułatwić i przyspieszyć pisanie późniejszego podsumowania, bardzo proszę Was o przesyłanie mi wszystkich potrzebnych do tego informacji, czyli : użytkownik  – nazwa bloganazwa potrawylink do wpisu (pracę usprawnią mi linki umieszczone osobno, nie w formie aktywnych linków…), zgłoszeń jest bowiem zwykle tak dużo, że szukanie brakujących informacji zabiera niestety sporo czasu… Za co już teraz serdecznie Wam dziękuję :)

Blogujący mogą również pobrać baner Festiwalu, kopiując poniższy kod :

Szukającym miejsc / gospodarstw oferujących dynię, polecam również zeszłoroczny wpis – klik i jednocześnie zachęcam do dzielenia się informacjami o tym, gdzie kupić dobre / ciekawe dynie w waszym regionie, z pewnością bowiem przydadzą się one również innym czytelnikom.


Pozdrawiam serdecznie i już teraz zapraszam! :)

  • Facebook
  • Twitter
  • LinkedIn
  • Google Plus
  • Pinterest
  • Blogger
  • RSS
  • Email