Miesięczne archiwum: Kwiecień 2015

Koktajl z kaszą gryczaną, na surowo

wiosna2015
Wiosna (choć w tym tygodniu praktycznie już lato ;)) u nas w pełni : powoli przekwitają już magnolie i forsycje, pokrywają się kwiatami drzewa czereśni, a na targu lada-moment pojawią sie tak wyczekiwane już szparagi i rabarbar. Wirówka do sałaty znów nie opuszcza kuchennego blatu, kiełki wszelakiej maści panoszą się w słoikach, dzień zaczynam od kuracji cytrynowej, a do pracy na drugie śniadanie wędruje słoik z wiosennym koktajlem (czasami również jako ‘przekąska’ po fitnesie ;)).
Tym razem inspiracją był przepis na ‚porridge’ z surowej kaszy gryczanej, zaczerpnięty z tej oto francuskiej książki – klik (to właśnie receptura z okładki). Przyznaję iż zazwyczaj do tego typu koktajli używam kasz już ugotowanych (najczęściej jaglanej), postanowiłam jednak pokazać Wam dziś również tę oryginalną wersję na surowo.

koktajl_kasza2
Specjaliści nie do końca są zgodni co do spożywania kasz na surowo, według jednej z frakcji bowiem tylko obróbka cieplna kasz pozwala na odpowiednie przyswojenie przez organizm zawartych w nich substancji odżywczych, a według np. witarian – obróbka cieplna jest tu całkowicie zbędna, czy wręcz niepożądana. Ja w tego typu sytuacjach stawiam więc na różnorodność i urozmaicenie jadłospisu i od czasu do czasu (rzadko, przyznaję…) spożywam kaszę na surowo, tak jak np. w poniższym koktajlu. Nic jednak oczywiście nie stoi na przeszkodzie by przygotować go z dodatkiem kaszy uprzednio ugotowanej (patrz uwagi pod koniec wpisu).

koktajl_kasza1

Koktajl z kaszą gryczaną, na surowo

50 g kaszy gryczanej (niepalonej)
250 ml mleka migdałowego (najlepiej domowej produkcji  – klik)
ok. 150 g malin (u mnie mrożone) lub innych owoców
opcjonalnie – wasza ulubiona substancja słodząca, do smaku (dodaję często kilka daktyli)

Dzień wcześniej dokładnie wypłukać kaszę, zalać dużą ilością zimnej wody, przykryć i odstawić na noc.
Następnego dnia odlać wodę z kaszy, wypłukać i odcedzić, a następnie przełożyć do blendera wraz z pozostałymi składnikami i dokładnie zmiksować (ewentualnie dodając więcej mleka lub wody, dla otrzymania odpowiadającej nam konsystencji).

Uwagi :
- w oryginale jest to kasza śniadaniowa, przygotowana na gęsto (50 g namoczonej kaszy miksujemy z 70 ml mleka migdałowego i 60 g malin), ja jednak wolę ją w wersji koktajlowej

- koktajl ten przygotowuję również w dwóch innych wersjach : z dodatkiem banana i z użyciem tylko połowy ilości kaszy lub z dodatkiem migdałów, np. tych z przygotowania mleka migdałowego – klik (pół na pół z kaszą)

- zamiast kaszy gryczanej możemy też dodać tutaj kaszy jaglanej (używam już uprzednio ugotowanej)


Pozdrawiam serdecznie i życzę Wam miłego weekendu!

wiosna2015abeille2

  • Facebook
  • Twitter
  • LinkedIn
  • Google Plus
  • Pinterest
  • Blogger
  • RSS
  • Email