Archiwa kategorii: rabarbar

Koktajl oraz rabarbarowo-truskawkowy przypominacz

rhubarbe2014_2
Tradycyjnie już zamieszczam coroczny ‘przypominacz’, by nie umknęły nam / wam żadne sezonowe przetwory :) Przy okazji po raz kolejny zachęcam też do mrożenia sezonowych produktów, by móc użyć ich w duecie z innymi, późniejszymi owocami; rabarbar można będzie więc latem i jesienią ożenić np. z morelami, z czarną porzeczką, ze śliwkami, a nawet z dynią! Zdecydowanie warto więc już teraz zatroszczyć się o nasze rabarbarowe zapasy :)
Większość polecanych przeze mnie receptur znajdziecie w dwóch zeszłorocznych rabarbarowo-truskawkowych wpisach : osobno przetworyklik oraz sezonowe słodkościklik (polecam przede wszystkim pyszne, lekkie lody oraz tiramisu…). Dodam do tego jeszcze pyszne grzanki z truskawkamiklik, które w minionym sezonie zyskały sobie wielu zwolenników :

bruschette_fraises02
A przy okazji aktualnych upałów – owocowe koktajle, w wersji dla dorosłych lub nie ;)

- rabarbarowa lemoniada
- truskawka i banan
- truskawka i ananas
- truskawkowy ‘Tom Collins’ (z ginem)

Jako iż sezon truskawkowy u nas już w pełnej w krasie (w piątek rozpoczęło się ‘truskawkobranie’), to koktajle truskawkowe znów są nieodłączną częścią wiosenno-letniego menu; poniżej wczorajsza wersja, najproststa z możliwych, z minimalną tylko ilością dodatków, by jak najbardziej móc cieszyć się smakiem świeżych truskawek :

coktail_fraises_rose1
Koktajl truskawkowy

500 g truskawek
200 – 250 ml soku pomarańczowego
odrobina soku z cytryny / limonki
ok. 1 (niepełna) łyżeczka wody różanej (aktualnie używam aptecznego hydrolatu)
opcjonalnie – kostki lodu

Truskawki umyć i odszypułkować, przełożyć do blendera i zmiksować z pozostałymi składnikami. Podawać dobrze schłodzone.

hydrolat_rose2

Pozdrawiam serdecznie!
A po niedzieli zapraszam na wpisy bardziej wytrawne : konfitowanego łososia (którego z braku czasu nie udało mi się niestety opublikować w tym tygodniu…), na szparagi oraz na wędzonego pstrąga.

  • Facebook
  • Twitter
  • LinkedIn
  • Google Plus
  • Pinterest
  • Blogger
  • RSS
  • Email

Ciasto bananowe w dwóch odsłonach (wegańskie, dla alergików)

cake_banane_rhub01
Jak pisałam w poprzednim ‘koktajlowym’ wpisie, od czasu alergii na jajka i ‘krowiznę’ powoli przepraszam się z bananami i z bananowymi wypiekami… I o ile we wcześniejszych latach mogłam od czasu do czasu zjeść ciasto z dodatkiem jajek czy masła, tak teraz muszę naprawdę rygorystycznie ich unikać :( w związku z czym przepisy, które wcześniej mi się spodobały, musiałam zaadaptować do moich aktualnych potrzeb.
Mleko jak zwykle zastępuję więc roślinnym (najczęściej kokosowe lub migdałowe), a smak bananów staram się choć trochę przytłumić przyprawami lub dodatkiem innych owoców. Jesienią dodaję np. suszone morele i pekany, a wiosną i latem korzystam ze świeżych owoców (najczęściej są to truskawki, maliny lub rabarbar, ale była też wersja z jagodami czy z czarną porzeczką).
Wprawdzie część dzisiejszych zdjęć czeka na publikację już od maja, gdy sezon rabarbarowy był w pełni (ciasto w wersji migdałowo-rabarbarowej bardzo smakowało w pracy, przy okazji też świetnie sprawdziło się jako prowiant w drodze do Toskanii ;)), jednak ostatnio pieczona wersja z truskawkami też okazała się pyszna. Poza tym są to ciasta z serii ‚jednomiskowych’ i można przygotować je bez użycia miksera, co jest dodatkową ich zaletą. A co więcej – na drugi dzień smakują jeszcze lepiej :)

(jeśli nie musicie unikacie jajek w wypiekach, to zerknijcie np. tutaj i tutaj  – może któraś z tych propozycji też Wam się przyda; i do tego jeszcze majowe bananowo-rabarbarowe ciasto u Kaby – klik)

cake_banane_rhub_fraise1
Ciasto bananowo-kokosowe z owocami

keksówka ok. 11 x 30 cm

ok. 220-230 g rabarbaru / truskawek / malin
2 łyżki skrobi kukurydzianej (maizeny)
350 g mocno dojrzałych bananów (~3 szt.), waga po obraniu
ok. ½ łyżki soku z cytryny + otarta skórka z małej cytryny / limonki
ok.150 g jasnego cukru trzcinowego, zmielonego
100 ml mleka kokosowego
2 łyżki rumu
nasiona z 1 laski wanilii lub 1 małe starte nasiono tonki (lub ½ łyżeczki mocnego ekstraktu waniliowego / z tonki)
100 g razowej mąki orkiszowej (lub pszennej)
100 g jasnej mąki orkiszowej (lub pszennej)
spora szczypta soli
100 g wiórków kokosowych
1 ½ łyżeczki proszku do pieczenia
¾  łyżeczki cynamonu
opcjonalnie : płatki / wiórki kokosowe do posypania + kilka truskawek

Piekarnik rozgrzać do 180 stopni.
Rabarbar / truskawki umyć, osuszyć i pokroić (truskawki odzypułkować i przekroić na połówki lub ćwiartki), wymieszać ze skrobią, odstawić.
Banany pokroić na kawałki i rozgnieść widelcem z dodatkiem soku z cytryny na dosyć gładką masę (pozostawiam widoczne małe kawałki), wymieszać z cukrem, dodać mleko kokosowe, rum, skórkę z cytryny oraz wanilię lub ekstrakt, dobrze wymieszać.
Wymieszać wszystkie suche składniki a następnie połączyć je z masą bananową (mieszamy tylko do połączenia się składników, niezbyt długo); następnie dodać pokrojony rabarbar / truskawki, ponownie wymieszać i przełożyć masę do wyłożonej papierem (lub natłuszczonej i wysypanej mąką) keksówki i ewentualnie udekorować kilkoma truskawkami i / lub płatkami / wiórkami kokosowymi. Piec do godziny, przykrywając ciasto pod koniec pieczenia, jeśli zbyt mocno brązowieje.
Po upieczeniu pozostawić jeszcze na kilka minut w foremce, a następnie wystudzić na kratce.

Uwagi :
- alkohol można pominąć, dodając 2 łyżki mleka kokosowego
- jeśli wolimy ciasta o nieco bardziej zwartej konsystencji, ok. 20 g wiórków kokosowych możemy zastąpić skrobią kukurydzianą (maizeną)
- możemy dodać tutaj również sporą szczyptę kardamonu lub imbiru

cake_banane_rhub02
Ciasto bananowe z owocami (wersja migdałowa)

keksówka ok. 11 x 30 cm

ok. 220 g rabarbaru / truskawek / malin
2 łyżki skrobi kukurydzianej (maizeny)
350 g mocno dojrzałych bananów (~3 szt.), waga po obraniu
ok. ½ łyżki soku z cytryny
otarta skórka z małej pomarańczy
ok.150 g jasnego cukru trzcinowego, zmielonego
100 ml gęstego mleka migdałowego (lub kokosowego)
2 łyżki likieru pomarańczowego (np. Cointreau)
nasiona z 1 laski wanilii lub 1 małe starte nasiono tonki (lub ½ łyżeczki mocnego ekstraktu waniliowego / z tonki)
100 g razowej mąki orkiszowej (lub pszennej)
100 g jasnej mąki orkiszowej (lub pszennej)
spora szczypta soli
100 g b. drobno zmielonych migdałów
1 ½ łyżeczki proszku do pieczenia
¾  łyżeczki cynamonu
opcjonalnie : płatki migdałowe do posypania + kilka truskawek

Piekarnik rozgrzać do 180 stopni.
Rabarbar / truskawki umyć, osuszyć i pokroić (truskawki odzypułkować i przekroić na połówki lub ćwiartki), wymieszać ze skrobią, odstawić.
Banany pokroić na kawałki i rozgnieść widelcem z dodatkiem soku z cytryny na dosyć gładką masę (pozostawiam widoczne małe kawałki), wymieszać z cukrem, dodać mleko, alkohol i otartą skórkę  oraz wanilię lub ekstrakt, dobrze wymieszać.
Wymieszać wszystkie suche składniki a następnie połączyć je z masą bananową (mieszamy tylko do połączenia się składników, niezbyt długo); następnie dodać pokrojony rabarbar / truskawki, ponownie wymieszać i przełożyć masę do wyłożonej papierem (lub natłuszczonej i wysypanej mąką) keksówki i ewentualnie posypać płatkami migdałowymi i / lub udekorować kilkoma truskawkami. Piec do godziny, przykrywając ciasto pod koniec pieczenia, jeśli zbyt mocno brązowieje.
Po upieczeniu pozostawić jeszcze na kilka minut w foremce, a następnie wystudzić na kratce.

Uwagi :
- tak jak pisałam wyżej – alkohol można oczywiście pominąć, dodając 2 łyżki mleka
- ok. ¼ mielonych migdałów można zastąpić płatkami migdałowymi, dodanymi do ciasta

cake_banane_rhub3                                                     
Ciasta te są wilgotne, lecz nie ‘zakalcowate’; dodając więcej mąki razowej (lub tylko razowej) ciasto będzie mieć bardziej zwartą konsystencję (jak na powyższym zdjęciu – ciasto kokosowo-rabarbarowe, na mące razowej), nie umniejszy to jednak jego walorów smakowych.

Pozdrawiam serdecznie i życzę udanego weekendu!

(do nas nareszcie znów zawitało słońce i upały, oby na trochę dłużej tym razem… :))

 

  • Facebook
  • Twitter
  • LinkedIn
  • Google Plus
  • Pinterest
  • Blogger
  • RSS
  • Email

Rabarbarowo-kokosowe crumble

crumble_rhub_coco02
Podobno dobre rzeczy przychodzą do tych, którzy czekają. I choć nie do końca w to wierzę (czasami zdecydowanie trzeba temu czekaniu trochę pomóc ;)), to cierpliwie wciąż czekam na kolejne tegoroczne nowalijki. A w tym roku trzeba się będzie wyjątkowo uzbroić w cierpliwość, gdyż zima, która z lekka się ‘zasiedziała’, opóźnia warzywno-owocowe plony. Na szczęście od kilku tygodni jest już rabarbar, co zdecydowanie czekanie nam umila ;)
Co roku na ‘pierwszy ogień’ idzie rabarbarowe crumble; bywa w wersji ‘duńskiej’ – z dodatkiem płatków owsianych w kruszonce, bywa w wersji migdałowej lub kokosowej. Tym razem to ta kokosowa zainaugurowała tegoroczny sezon rabarbarowy :)
Poniżej ostatni weekendowy crumble; były też te oto kokosowe bułeczki – klik w formie ciasta z rabarbarem, niestety nie doczekały się zdjęć – może następnym razem będą mieć więcej szczęścia (a ja – czasu ;)).

crumble_rhub_cocos
Rabarbarowo-kokosowe crumble

na 4 małe porcje

500 g rabarbaru
ok. 70 g cukru (lub kilka łyżek miodu, syropu z agawy etc.)
1-2 łyżeczki maizeny (można pominąć)

60 g mąki orkiszowej, razowej
60 g wiórków kokosowych
ok. 30-40 g jasnego cukru trzcinowego (używam zmielonego)
1 małe starte ziarno tonki (lub nasiona z 1 laski wanilii)
ok. 40 ml oliwy / oleju (lub tłuszczu kokosowego czy rozpuszczonego masła)

Piekarnik nagrzać do 180-200°C.
Natłuścić formę do zapiekania (jedną większą lub 2-4 indywidualne).
Wiórki kokosowe lekko zrumienić na suchej patelni.
Rabarbar umyć, osuszyć i pokroić. Wymieszać z cukrem i maizeną i przełożyć do natłuszczonej formy do pieczenia. Mąkę wymieszać z wiórkami kokosowymi, cukrem i startą tonką / wanilią, a następnie dodawać powoli oliwę / olej mieszając tak, by utworzyć kruszonkę. Posypać nią rabarbar i piec ok. 25-30 minut, aż kruszonka dobrze się zrumieni, a rabarbar będzie odpowiednio miękki. Podawać na ciepło, np. z dodatkiem jogurtu, gałki lodów lub crème fraîche.

crumble_rhub_coco3
Po wcześniejsze rabarbarowe przepisy odsyłam Was do zakładki rabarbarklik. Znajdziecie tam ciasta, drożdżowe bułeczki, desery, napoje i syropy, dżemy… Sporym powodzeniem cieszy się zeszłoroczne ciasto rabarbarowo-kokosoweklik oraz wcześniejsze migdałowo-kokosowe. Z niecierpliwością czekam też na truskawki, gdyż ich mariaż z rabarbarem jest wyjątkowo udany (niestety truskawki dopiero powoli zaczynają kwitnąć i będą w tym roku raczej mocno spóźnione…).
Przy okazji namawiam Was też do mrożenia rabarbaru, by móc później wykorzystać go np. do pysznego dżemu z dodatkiem moreli lub innych późniejszych sezonowych owoców.


Pozdrawiam serdecznie!

  • Facebook
  • Twitter
  • LinkedIn
  • Google Plus
  • Pinterest
  • Blogger
  • RSS
  • Email