Zima, cd. ;)

Dzisiejszy poranek przywitał nas miłą niespodzianką : wszystko pokryte było sporą warstwą białego puchu! Nareszcie więc i do ‘miasta’ zawitał śnieg :) To niesamowite, jak bajkowo wygląda świat, przykryty tym bialym kożuszkiem; pod warunkiem oczywiście, że śnieg nie zaczyna topnieć, wtedy bowiem jest to o wiele mniej przyjemne ;)
Od kiedy zawitały do nas jesienno-zimowe chłody, na lunch mój organizm domaga się czegoś ciepłego, kanapki i sałatki stanowczo mu już nie wystarczają. Na szczęście w budynku, w którym pracuję, kilka miesięcy temu został otwarty bar ‘BIO’, gdzie codziennie można zjeść i kupić na wynos jakieś pyszne danie. Codziennie serwowana jest też inna zupa i muszę przyznać, że wszystko, czego u nich do tej pory spróbowałam jest naprawdę pyszne! Szczególnie zupy właśnie, które to najchętniej i najczęściej tam kupuję. Mają też fantastyczny, ekologiczny chleb na zakwasie; chyba nigdy jeszcze nie jadłam tak dobrego kupnego chleba! Wszyscy w pracy również się nim zachwycają, choć oczywiście niewiele osób wiedziało, co to właściwie jest zakwas i jak się go robi ;)
Ale wróćmy do zup; dwie z ostatnich, które szczególnie przypadły mi do gustu, to zupa z dodatkiem cynamonu oraz skórki pomarańczowej. Kupując dziś na targu bataty oraz pasternak postanowiłam, że wykorzystam ten pomysł i dodatkowo, dla pięknego koloru (oraz dla zdrowia ;) ) dodałam również pół łyżeczki kurkumy. Zupa ta ma lekko słodki posmak, jeśli więc za takowym nie przepadacie, możecie połowę batatów zastąpić ziemniakami. A dodany cynamon i skórka pomarańczowa z całą pewnością pomogą nam przetrwać długie, szare, zimowe chwile ;) w aromaterapii bowiem używa się ich jako swoistych naturalnych polepszaczy nastroju ;) Zresztą przyprawy te mogą zostać zastąpione dwoma kroplami każdego z olejków eterycznych właśnie, pamiętajmy jednak, by były jak najlepszej jakości rzecz jasna.


Aromatyczna zupa z pasternaku i batatów

350 g pasternaku
500 g batatów
1 średnia cebula
oliwa z oliwek
ok. 1-1,2 litra bulionu
sól do smaku
½ łyżeczki kurkumy
otarta skórka z 1 pomarańczy
cynamon

Pasternak i bataty obrać i pokroić w średniej wielkości kostkę. Cebulę poszatkować i zeszklić na oliwie. Następnie dodać pokrojone warzywa i zalać bulionem tak, by zakrył warzywa (na ok. 2 cm). Dodać kurkumę i gotować aż do miękkości (ok. 20-30 minut); pod koniec dodać otartą skórkę z pomarańczy oraz odrobinę cynamonu i zmiksować zupę. Jeśli jest zbyt gęsta, dolać jeszcze trochę bulionu.
Smacznego!

PS. Wybaczcie jakość dzisiejszego zdjęcia, jednak z braku światła dziennego robione było przy sztucznym oświetleniu :( A na dodatek, jako że byliśmy baaardzo głodni, to nie miałam zbyt dużo czasu na fotografowanie ‘obiektu’ ;)
  • Facebook
  • Twitter
  • LinkedIn
  • Google Plus
  • Pinterest
  • Blogger
  • RSS
  • Email

28 odpowiedzi nt. „Zima, cd. ;)

  1. Małgosia.dz

    Fiu! fiu! to do Ciebie zima zawitała!
    Zupa prezentuje się smacznie. Właśnie takie lubię, co to można łyżkę w nich postawić. :) No i nie jadłam nigdy zupy z cynamonem i skórką z pomarańczy! Musze przyznać… intrygujące… :)

    Odpowiedz
  2. Bea

    Malgosiu, sprobuj kiedys koniecznie, mam nadzieje ze Ci posmakuje :)

    Lukrecjo, wlasnie podgrzewam ‚resztke’ na kolacje, wiec chetnie Cie wirtualnie poczestuje!

    Odpowiedz
  3. leloop

    ja to najchetniej jadlabym tylko zupy ale mam taka dwojke do nakarmienia, ktorej na widok zup rosna dlugie zeby :(. w gre wchodzi ewentualnie rosol z lanymi kluskami lub zupa-krem z cresson (nie znam polskiej nazwy).
    szkoda, ze tak daleko mieszkasz, chetnie wpadalabym do Ciebie na takie piekne zupy :)))

    Odpowiedz
  4. Bea

    Leloop, ja tez wlasnie najchetniej pozeram takie zupy, i na szczescie u mnie nikomu na ich widok dlugie zeby nie rosna ;) Za to mnie rosna na widok lanych klusek :D
    A cresson (rukiew) tez bardzo lubie!

    Odpowiedz
  5. majana

    Och Beo,jakże zazdroszczę tego białego puchu! Cudownie :) Chciałabym by u nas na świeta spadł śnieg.
    A zupa wygląda obłędnie pięknie i pysznie! :)

    Odpowiedz
  6. kasiac

    Beo, piękny, słoneczny kolor zupy. A z dodatkiem cynamonu i skórki pomarańczowej musi mieć niesamowity smak!
    Jaki ładny widok z okna! U nas ma być biało na Wigilię – podobno… Pozdrawiam Cię serdecznie!

    Odpowiedz
  7. Tilianara

    Beo, cudowna zupa :) Jeszcze nigdy nie jadłam pasternaku :( a z chęcią bym spróbowała :) Ale taka zupka z batatami, cynamonem i skórką pomarańczową bardzo mnie zachęca :) Zazdroszczę więc i zupki i białego puchu :) Życzę Ci żeby jak najdłużej puch pozostał i jak najwięcej takich pysznych zupek było :)

    Odpowiedz
  8. Mariusz

    Witaj! ;)
    Na blogu Lukrecji -
    „rozmarzyłem się kulinarnie”
    przy Jej ciasteczkach , pieczonych
    „na Twojej licencji” – więc nie
    omieszkałem sprawdzić „u żródła”,
    co niniejszym czynie ;).
    Mmmmm…. Aaaależ tu pyysznie!
    Rozbiegałem się po stronie -
    jak dziecko
    po sklepie z zabawkami! ;)
    Gdy tylko złapię trochę
    czasu – natychmiast muszę
    któryś z Twych przepisów
    wypróbować (za Twoim przyzwolenem).
    Jest nadzieja, że moja
    piękna kuchnia to przeżyje :) che.
    Pozdrawiam serdecznie!
    I – do poczytania! ;)

    Odpowiedz
  9. leloop

    oczywiscie rukiew wodna, przeciez wiedzialam tyle, ze mi gdzies ucieklo ;) zaluje, ze nie moge uprawiac tego w ogrodzie bo uwielbiam. za to pasternak mam, wlasny :)

    Odpowiedz
  10. Bea

    Dla tych, co ‘zazdroscili’ sniegu, dzis jego ilosci sa juz sladowe niestety ;) ale kto wie, moze do Swiat jeszcze bedzie bialo?

    Mariuszu, witam na blogu i zapraszam do kolejnych odwiedzin! Bardzo spodobalo mi sie to zdanie : Rozbiegałem się po stronie – jak dziecko po sklepie z zabawkami! :D
    Rowniez mam nadzieje, ze Twoje kuchnie przezyje wszelakie eksperymenty ;)

    I ciesze sie bardzo, ze Was ‘zarazilam’ ciasteczkami! Nie macie nawet pojecia, jak bardzo sie ciesze! :)

    Leloop, ja nadal oczywiscie ‘zazdroszcze’ Ci tego ogrodu, nawet bez rukwi ;) To by bylo dla mnie chyba najwieksze szczescie : moj wlasny kawalek ‘ziemi’…

    Pozdrawiam wszystkich serdecznie !

    Odpowiedz
  11. Bea

    Lukrecjo, pokazesz?

    Aga, zdjecie ok, ale przy sztucznym swietle trudno o cos ladniejszego niz tylko ‚ok’ ;)

    A ja dzis kupilam fajna puszke na ciasteczka! jak bedzie troche slonca w weekend, to pstrykne fotke :)

    Odpowiedz
  12. damqelle

    A na mojej wiosce ni śniegu, ni batatów, nie mówiąc już o pasternaku :( Za to jest seler i to w dużych ilościach. Więc zrobiłam zupę z selera wyśmienitą(nawet ci co im zęby rosną jadają)Zupka jest na „Damqelle” bo w kawiarence to tak… no ;) Pozdrawiam

    Odpowiedz
  13. Bea

    Kurcze, bylam pewna ze odpisalam tu wczoraj… :(

    Damquelle, juz podziwialam Twoja zupke :) moze i ja sprobuje, skoro mowisz ze nawet ‚nie-selerowym’ smakuje ;)

    Notme, tak, lekko slodki, ale nie jakos starsznie slodki; a Ty ogrodek jakis masz moze?

    Odpowiedz
  14. zemfiroczka

    Zobaczyłam zupę i od razu pomyślałam o Tilii, bo to jej smaki, ale moja domena, bo ja zupoholiczką przeca jestem :)

    A pasternak mi się marzy, a nie moge dostać go nigdzie…

    Zupka śliczna.

    pozdrówka!

    Odpowiedz
    1. Bea Autor wpisu

      Wow, Katasiu – milo mi przeogromnie!
      I pomyslec, ze mocno sie wtedy zastanawialam, czy ja tu na blogu publikowac… :)

      Pozdrawiam!

      Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>