‚
Niedawno, a propos przepisu na briami, Oliwka wspominała mi o cukiniowej klęsce urodzaju w swoim orto (ileż bym dała nie tylko za taką klęskę urodzaju, ale przede wszystkim za własne ‚orto’ w Toskanii! ;)), dzisiejszy wpis więc dedykuję jej (a Was przy okazji zapraszam do wirtualnej wizyty u niej – klik oraz do lektury jej książki :) ).
Jeśli szukacie pomysłu na szybki obiad / kolację, na lunch do pracy, na ostatni letni piknik czy na niedzielny brunch (niepotrzebne skreślić ;)), cukiniowe placuszki z fetą będą idealne (a gdy czasu mniej, można przygotować nieco prostszą wersję – taki oto cukiniowy ‘dodatek’ do kanapek czy bruschetty również z fetą właśnie – klik). Cukinia i feta to wyjątkowo udane połączenie, a dodatek ziół (przede wszystkim aromatycznej mięty) oraz odrobiny otartej skórki z cytryny świetnie się z nimi komponuje (pierwsze tego typu placuszki robiłam kilka lat temu na bazie tego przepisu – klik, teraz najczęściej są to już ‘wariacje’ na temat ;) ).
(a przy okazji – zerknijcie również do Majki na jej cukiniowe placuszki z przepisu Agnieszki Kręglickiej)
‚
Placuszki cukiniowe z fetą
2-3 porcje (ok. 10 placuszków o śr. 10 cm)
500 g cukini
150 g fety
2 małe jajka (lub 1 jajko + 1 żółtko)
2 ząbki czosnku
5 łyżek (z małą ‘górką’) posiekanej mięty i pietruszki (pół na pół) lub bazylii
kilka łyżek startego pecorino / parmezanu ( lub ewentualnie 1-2 łyżki maizeny / mąki)
otarta skórka z ½ cytryny
sól, pieprz do smaku
opcjonalnie – szczypta papryczki z Espelette
na sos:
200 ml gęstego jogurtu (u mnie owczy 6,5% tłuszszu)
1-2 ząbki czosnku (drobno posiekane lub przeciśnięte przez praskę)
4-5 łyżek posiekanych ziół (jak wyżej)
sól, pieprz do smaku
Składniki sosu wymieszać i wstawić do lodówki.
Cukinie umyć, osuszyć, zetrzeć na grubych oczkach i mocno odcisnąć. Fetę rozdrobnić (można również zetrzeć ją na tarce, na grubych oczkach). Czosnek zmiażdżyć i drobno posiekać lub przecisnąć przez praskę. Wszystkie składniki dobrze wymieszać, doprawić do smaku (uważamy, by nie przesolić, same sery są bowiem już dosyć słone). Na rozgrzanej patelni smażyć placuszki po kilka minut z każdej strony, aż będą rumiane (nakładamy po ok. łyżce masy). Podawać na ciepło lub na zimno, np. z sosem jogurtowo-czosnkowym (u mnie najczęściej w towarzystwie malinowych pomidorów).
‚
dodatkowe uwagi:
- odciśniętego soku z cukini nie pozbywajmy się – możemy dodać go np. do zupy
- jeśli mamy odpowiednio więcej czasu, startą cukinię można lekko posolić i odstawić na min. pół godziny na durszlaku, by nadmiar soku odciekł, ja jednak zazwyczaj przygotowuję placuszki tuż przed posiłkiem, dlatego cukinię odciskam ‘ręcznie’ ;)
- tarty ser (pecorino, parmezan) możemy pominąć, dodająć tylko mąkę; z samym serem placuszki są delikatniejsze, o nieco ‘rzadszej’ konsystencji, dodatek mąki zaś sprawia, że są nieco bardziej zwarte, jeśli jednak zwracacie uwagę np. na dietę rozłączną / rozdzielną, możecie użyć samego startego sera, ewentualnie dodając go nieco więcej (lub zamiast mąki użyć skrobii kukurydzianej – maizeny – czy ziemniaczanej)
- zamiast małych placuszków możemy przygotować jeden duży (jak np. w przypadku tego placka ziemniaczanego – klik), smażymy go wtedy odpowiednio dłużej; do cukinii możemy też dodać starte ziemniaki, zachowując podobne proporcje
‚
* * *
A wszystkim wielbicielom cukinii polecam również :
- tartę z cukinią i kozim serem
- tartę z cukinią, kozim serem i orzeszkami piniowymi
- pyszny sernik cukiniowy
- wspomnianą już ‘kanapkową’ cukinię z fetą
- jajka w kokilkach z dodatkiem cukinii
- kilka zup z cukinią
- chleb z cukinią i orzechami
- oraz pyszne ciasto z cukinią, czekoladą i orzechami
‚
‚
Smacznego! :)
‚