Archiwa kategorii: warzywa

Weekendowo – ryżowo

W miniony weekend było na forum CinCin ryżowo, nadrabiam więc czym prędzej zaległosci i przedstawiam Wam moje wiosenne risotto :)
Postanowiłam wypróbować kolejny przepis na risotto, tym razem z rukolowym pesto; lubimy ryż, lubimy pesto, a nade wszystko rukolę, nie mogło więc nam nie smakować! Tak też się stało. Pesto z rukoli jest bardzo aromatyczne, risotto dzięki odrobinie białego wina również ;) A połączenie obydwu bardzo trafione. Do tej pory serwowałam pesto z rukoli tylko z makaronem, lecz teraz i z ryżem będzie często gościć na naszym stole.
Oto przepis dla zainteresowanych :

risottorucola

Risotto z rukolowym pesto

(wg Cyril’a Lignac)

Na risotto :

250g ryżu do risotto
150 ml białego wytrawnego wina
2-3 łyżki oliwy z oliwek
ok. 1 litr rosołu / wywaru
100 g parmesanu
80 g masła
1 cebula

Na pesto :

50 g rukoli
kilka liści bazylii
1 ząbek czosnku
5 łyżek oliwy z oliwek
75g parmesanu

Zmiksować rukolę z bazylią, czosnkiem i kawałkami parmezanu. Dodać oliwę – ewentualnie odrobinę więcej – by wszystkie składniki się dobrze połączyły.

Cebulę poszatkować i przesmażyć na oliwie na lekko złoty kolor. Dodać ryż i dusić go kilka minut z cebulą, aż stanie się lekko przeźroczysty, stale mieszając. Dodać wino i dusić aż do wchłonięcia, dość często mieszając. Następnie wlać tyle wywaru, by ryż był nim lekko zakryty; dolewać gorącego wywaru za każdym razem, gdy ryż już go wchłonie, często mieszając. Powtarzać tę czynność aż ryż będzie dobrze miękki.

Zetrzeć parmezan. Masło pokroić w małą kostkę.

Gdy ryż jest już miękki, dodać parmezan, masło oraz pesto z rukoli i dobrze wszystko wymieszać (uwaga : nie gotować już po dodaniu rukoli !)

Podawać dobrze ciepłe.

pestorucola111

Mam nadzieję, że zgodzicie się ze mną, że już patrząc na to pesto robi się wokół bardziej wiosennie ;)

Smacznego!

  • Facebook
  • Twitter
  • LinkedIn
  • Google Plus
  • Pinterest
  • Blogger
  • RSS
  • Email

Kotlety warzywne

Jako, że wiosna niestety każe nam na siebie czekać (wczoraj padał śnieg…), na naszym stole nadal królują jesienno-zimowe warzywa. Często robię z nich coś à la kotleciki, szczególnie wtedy gdy niektórzy domownicy mają problemy z konsumpcją większej ilości warzyw ;) Podaję je z kilkoma różnymi sosami / dipami oraz z soczewicą i / lub ryżem basmati by jednocześnie dostarczyć organizmowi więcej białka.

kotletykalafior

Kotlety z kalafiora

1 duży kalafior
1-2 jajka
100 g srtartego ostrego żółtego sera
2 łyżki mąki
posiekana natka pietruszki
sól, pieprz, gałka muszkatołowa
bułka tarta
oliwa

Ugotować kalafior (najlepiej na parze). Nastepnie rozgnieść go widelcem, wymieszać z mąką, jajkami, serem, pietruszką i przyprawami. Jeśli masa jest za rzadka, dodać nieco mąki i bułki tartej. Formować średniej wielkości kotleciki, obsypać je bułką tartą i smażyć kilka minut na rozgrzanej patelni na złoty kolor.
Z tego przepisu właśnie zrobiłam moje pierwsze kotlety warzywne baaardzo dawno temu :) Teraz często mieszam warzywa jakie akurat mam i – ‘na oko’ – robię z nich tego typu kotlety.
Oto ich inna wersja :

kotletywarzywa

Kotlety warzywne

1 brokuł
2 marchewki
6 sporych ziemniaków
1-2 jajka
100 g srtartego ostrego żółtego sera
2 łyżki mąki
posiekana natka pietruszki
sol, pieprz
przyprawy (u mnie najczesciej : kolendra, kumin, ostra papryka lub pieprz Cayenne, cząber)
bułka tarta
oliwa

Przygotowanie jak wyżej : warzywa ugotować (ziemniaki gotuję w skórkach i po przestudzeniu obieram je). Ziemniaki i marchew przetrzeć przez praskę, brokuł rozgnieść widelcem, wymieszać z mąką, jajkami, serem, pietruszką i przyprawami. Jeśli masa jest za rzadka, dodać nieco mąki. Formować średniej wielkości kotleciki, obsypać je bułką tartą i smażyć kilka minut na rozgrzanej patelni na złoty kolor.

Najczęściej robię do tych ‚kotletów’ trzy poniższe dipy, które często  serwuję też  z różnymi daniami warzywnymi :

saucesdips

Dip z czerwonej soczewicy
(na zdjęciu po lewej)

100 g czerwonej soczewicy
1 mała cebula
1 ząbek czosnku
ok. 150 ml przecieru pomidorowego
po ½ łyżeczki kuminu, kolendry i kurkumy
po 2 łyżki posiekanej natki pietruszki i świeżej kolendry
sól do smaku
oliwa

Zeszklić poszatkowaną cebulę w ok. 2 łyżkach oliwy; następnie dodać przyprawy, przetarty ząbek czosnku i przecier pomidorowy. Wszystko dobrze wymieszać i przesmażyć jeszcze chwilę; następnie dodać soczewicę i zalać 200-250 ml gorącej wody. Gotować ok. 15 min (ewentualnie dodać wody jeśli konsystencja jest zbyt ‘stała’. Posolić do smaku. Już po ugotowaniu dodać natkę pietruszki i kolendrę, wymieszać.

Dip pomidorowo – jogurtowy
(na dole)

3-4 łyżki przecieru pomidorowego (lub nieco mniej koncentratu)
kumin, kolendra, pieprz Cayenne
oliwa
sól do smaku
jogurt

Rozgrzać 2 łyżki oliwy, dodać przecier / koncentrat pomidorowy + przyprawy i smażyć przez ok. 5 – 10 minut. Zdjąć z palnika, lekko przestudzić i dodać kilka łyżek jogurtu do uzyskania odpowiadającej nam konsystencji (również smaku i koloru) – ja daję przeważnie 1/2 – 2/3 kubeczka. Posolić do smaku.

Dip jogurtowo – ogórkowy
(na górze)

1 jogurt (180 g)
kawałek zielonego ogórka (6-8 cm)
1 ząbek czosnku (można pominąć)
kumin
sól do smaku

Jogurt wymieszać ze startym ogórkiem i przetartym czosnkiem (to dla wielbicieli tego ostatniego); doprawić do smaku solą i kuminem; odstawić w chłodne miejsce na minimum 30 minut.

Dipy te są szybkie i łatwe, a przy tym bardzo smaczne. Można oczywiście robić je w wersji bardziej lub mniej ostrej, modyfikować dodawane przyprawy, proporcje. Warto eksperymentować by znaleźć ten ‘nasz’ ulubiony.

Smacznego !

  • Facebook
  • Twitter
  • LinkedIn
  • Google Plus
  • Pinterest
  • Blogger
  • RSS
  • Email

Ziemniaczana zupa Marty Gessler

Wczoraj postanowiłam wypróbować przepis na zupę ziemniaczaną, który znalazłam kilka dni temu na blogu Liski ; i muszę przyznać, że smak tej zupy jest naprawdę niesamowity! gdyby nie to, że sama ją przygotowałam, to nigdy bym nie powiedziała, że tam są tylko ziemniaki i szczypiorek! Gęsta, aksamitna konsystencja, przecudny kolor, ciekawy smak… nic dodać, nic ująć. Nawet ja, namiętnie ‘ulepszająca’ wiele przepisów, tym razem nie zmieniłam nic.  Jeśli jeszcze jej nie próbowaliście, to gorąco ją Wam polecam, gdyż z pewnością w niej zasmakujecie.
#

ziemniaczanamartygessler

Zupa ziemniaczana z łososiem

(cytuję za Liską)

2 duże cebule
1 łyżka masła
1,5 kg ziemniaków
ok. 1 l bulionu warzywnego
1 pęczek szczypiorku
150 ml śmietany 36%
150 ml mleka
sól
pieprz
plastry wędzonego łososia (po 1 na porcję)

Na maśle usmażyć na złoty kolor cebulę, wrzucić pokrojone w kostkę ziemniaki. Zalać bulionem warzywnym (5 cm nad ziemniaki) i gotować, aż ziemniaki będą prawie rozgotowane. Do zupy dodać posiekany szczypiorek, śmietanę i całość zmiksować w blenderze. Jeśli zupa będzie zbyt gęsta, rozrzedzić mlekiem. Doprawić do smaku solą i pieprzem.
Podawać w miseczkach, plastry łososia ułożyć na zupie.

Po zmiksowaniu, gęstść zupy była taka jaką lubię, wiec nie rozrzedzałam jej już mlekiem; w wersji ‘vege’, zamiast łososia było ugotowane jajko :)

Smacznego!

  • Facebook
  • Twitter
  • LinkedIn
  • Google Plus
  • Pinterest
  • Blogger
  • RSS
  • Email