Miesięczne archiwum: Styczeń 2008

Drozdzowa plecionka z warzywnym nadzieniem

Jako ze jestem wzrokowcem, to w ostatnim numerze  ‘Le Menu’ moj wzrok przyciagnelo zdjecie tej wlasnie drozdzowo-warzywnej plecionki; a ze juz od dluzszego czasu nosilam sie z zamiarem upieczenia czegos wytrawnego, postanowilam wiec wyprobowac ten wlasnie przepis. Jego oryginalnosc polega tez na tym, ze do ciasta dodaje sie zmielonych migdalow, co dodatkowo mnie urzeklo.
Oto przepis dla tych, ktorzy rowniez maja ochote go wyprobowac :

Drozdzowa plecionka z warzywnym nadzieniem

ciasto
350 g maki
50 g drobno zmielonych migdalow
1 lyzeczka soli
20 g swiezych drozdzy
ok. 2 dl letniego mleka
50 g miekkiego masla

farsz
300 g mieszanki warzyw (marchewka, seler, por, dynia, itp.) startych na tarce
maslo
sol, pieprz
zoltko rozbeltane z mlekiem do posmarowania

Make wymieszac z migdalami i sola ; drozdze rozpuscic w odrobinie mleka, wlac do maki, dodac maslo i reszte mleka, dobrze wyrobic. Nastepnie uformowac kule, przykryc i odstawic do wyrosniecia.
Warzywa poddusic na masle, doprawic do smaku.

Wyrosniete ciasto rozwalkowac na kwadrat o wymiarach ok. 30 x 30 cm. Na srodek nalozyc warzywny farsz.

Boki pociac na paski szerokosci 2-3 cm (zostawiajac ok. 2 cm od farszu).

Nastepnie zakladac paski ciasta krzyzujac je (nie sciskajac zbyt mocno), wlozyc do wylozonej papierem keksowki w zostawic do wyrosniecia jeszcze na ok. 30 min.

Piec 40-45 min w nagrzanym do 200° piekarniku.

W wersji ‘miesnej’ mozna polozyc na ciasto paski boczku lub szynki (przed polozeniem warzywnego farszu).

Smacznego!
*

  • Facebook
  • Twitter
  • LinkedIn
  • Google Plus
  • Pinterest
  • Blogger
  • RSS
  • Email

Makowo – czekoladowy wulkan

Oto ciasto, ktore nazywam makowo – czekoladowym wulkanem.
A to dlatego, ze zawsze dziwnie peka na srodku tortownicy i wyglada wtedy jak maly wulkan :) Pociesza mnie jedynie fakt, ze na ‘oryginalnym’ zdjeciu tez jest pekniete, wiec taka pewnie jego uroda ;) Przepis zainteresowal mnie szczegolnie, gdyz laczy to co kocham : mak i biala czekolade. A ze ciasto jest bardzo pyszne, to mimo tych malo estetycznych pekniec ma wielu milosnikow i znika w bardzo szybkim tempie.

*

Makowo – czekoladowy wulkan

Na tortownice 24cm

200 g miekkiego masla
175 g cukru
szczypta soli
4 jajka
350 g maki
2 lyzeczki proszku do pieczenia
250 ml slodkiej smietany
150 g bialej czekolady pokrojonej na male kawaleczki
50 g maku (uprazyc na suchej patelni, ostudzic)
1 opakowanie cukru waniliowego

Utrzec maslo, dodac cukier i sol, dalej ucierac ; nastepnie dodac jajka, utrzec do bialosci. Proszek wymieszac z maka, przesiac, dodac do masy wraz ze smietana. Mase podzielic na dwie czesci : do jednej dodac dodac czekolade, wymieszac, nalozyc ja na spod natluszczonej foremki ; do drugiej dodac mak i cukier waniliowy, nalozyc na czekoladowa warstwe.
Piec ok. 50 min w nagrzanym do 180° piekarniku. Zostawic do przestygniecia.

(zrodlo – Le Menu, grudzien 2007)

…………………………………………………………………………………………..

Recette en français – Gâteau ‘volcanique’ au pavot et au chocolat blanc

  • Facebook
  • Twitter
  • LinkedIn
  • Google Plus
  • Pinterest
  • Blogger
  • RSS
  • Email

Placki ziemniaczano-cebulowo-szpinakowe

Kilka tygodni temu kupilam ciekawie wygladajaca ksiazke z kuchni wegetarianskiej. Niestety dopiero teraz znalazlam czas na przetestowanie kilku przepisow. Pierwszym, ktory mi sie spodobal sa pikantne ziemniaczano – cebulowo – szpinakowe placki. Bardzo lubie mlody, swiezy szpinak (ktorego smak – wedlug mnie – niewiele ma wspolnego z tym mrozonym czy gotowanym) dlatego mozliwosc wykorzystania go w innej wersjii niz ‘salatkowej’ bardzo mi sie spodobal.

Podaje Wam przepis oryginalny, lekko tylko przeze mnie zmodyfikowany (a konkretnie sposob wykonania), lecz z doswiadczenia juz wiem, ze najlepiej jest najpierw rozrobic make z ciecierzycy z woda, a dopiero potem dodac reszte skladnikow.

*


Placki ziemniaczano-cebulowo-szpinakowe

na ok. 16 sztuk

300 g maki z ciecierzycy
600 g surowych startych ziemniakow
400 g poszatkowanej cebuli (dalam mniej)
100 g poszatkowanego mlodego szpinaku
4 zabki czosnku
1 lyzeczka chili (dalam mniej)
1/2 lyzeczki mielonego kuminu (dalam cala)
1 lyzeczka soli (dla mnie bylo to za malo…)
1/4 lyzeczki mielonej kurkumy (dalam wiecej)
1 lyzeczka garam masala
1/4 lyzeczki proszku do pieczenia (nie dalam)
garsc swiezej miety (ja dalam ‘w zamian’ moja ukochana kolendre)
+ oliwa/olej do smazenia

Make z ciecierzycy wymieszac z woda tak, aby otrzymac konsystencje dosc gestej papki; dodac reszte skladnikow, wszystko dokladnie wymieszac (jesli konsystencja jest zbyt sucha, dodac jeszcze wody) i odstawic na ok. 20 min. Nastepnie formowac sredniej wielkosci placki i smazyc je na oliwie/oleju na zloty kolor (ok. 10 min)
Podawac z raita (jogurt + ogorek + sok z cytryny + przyprawy), kawiorem z baklazana lub innym tego typu sosem/dipem.

(przepis z ksiazki ‚Recettes végétariennes’ – Marabout Chef)
*

*

Ja podalam je z kawiorem z baklazana wlasnie, z zeszlorocznych zapasow.

Oto przepis :

Kawior z baklazana

3 sredniej wielkosci baklazany
3 pomidory
1 cebula
natka pietruszki
czosnek
oliwa
sol do smaku

Baklazany umyc i przeciac (na dlugosc). Zawinac w folie aluminiowa, wlozyc
do nagrzanego do 200° piekarnika i piec ok. 45 min. W tym czasie posiekana drobno cebule przysmazyc, dodac bardzo drobno pokrojone pomidory, doprawic i dusic ok. 30 min. na wolnym ogniu. Z baklazanow wybrac miazsz, zmiksowac i wymieszac z pomidorami. Dodac rozgnieciony czosnek i pietruszke; doprawic do smaku.
Podaje to danie czesto jako sos (jak wyzej), lub np. z tostami jako aperitif (mozna lekko posypac startym parmezanem). W kazdej wersji jest przepyszny. Mozna go tez zapasteryzowac, co bardzo przydaje sie zima ;-)

Zycze smacznego!

  • Facebook
  • Twitter
  • LinkedIn
  • Google Plus
  • Pinterest
  • Blogger
  • RSS
  • Email