Lato! I pożegnanie ;)

motyl

Lato proszę Państwa! Nareszcie! Słońce, upał, pachnąca na balkonie lawenda i zioła

, które z każdym dniem są coraz większe i bardziej bujne. Do tego lekko burzowe dziś niebo, wiatr pachnący deszczem i motyle krzątające się wśród balkonowych kwiatów. Jak zwykle jednak – coś się zaczyna i coś się kończy, niestety. Tak więc w pierwszy dzień lata u mnie jest pożegnanie - pożegnanie szparagów ;)

zielona_salatka11


Od kilku dni przygotowuję sałatki z dodatkiem szparagów właśnie, gdyż to już całkowity koniec sezonu niestety; na następne znów przyjdzie nam czekać do przyszłej wiosny. Ale to nic – z farmy wróciłam dziś z pomidorami prosto z krzaka, z koszykiem pełnym bobu, groszku, cukinii i bakłażanów, więc za szparagami może nie będę aż tak bardzo tęsknić ;)

zielona_salatka2


A sałatka jest najprostszą z możliwych : ugotowane na parze warzywa (jak najkrócej, by nadal były lekko ‘chrupkie’ ) : szparagi, bób, groszek zielony oraz cukrowy, a do tego plasterki chrupiących rzodkiewek, odrobina soku z cytryny i dobra oliwa do skropienia sałatki. I jeszcze fleur de sel, która przyjemnie chrzęści pod zębami ;) A do tego oczywiście kawałek dobrego, koziego sera i pyszna kolacja gotowa w kilkanaście minut! Tak, kocham lato, nawet bez szparagów ;)

zielona_salatka3


Pozdrawiam serdecznie! I zapraszam już za kilka dni na orzeźwiający deser z owocami lata :)


A ja – jak co wieczór – idę podlać balkonowy ogródek, gdyż w czasie takich upałów rośliny są wyjątkowo spragnione (codziennie zużywam ok. 12-15 litrów wody do podlewania, samej trudno mi było w to uwierzyć…). A w tzw. mięczyczasie ‘rozgryzam’ mój nowy komputer, a przede wszystkim nowego Windowsa, przez który chyba będę miała kilka siwych włosów w najbliższym czasie ;)

  • Facebook
  • Twitter
  • LinkedIn
  • Google Plus
  • Pinterest
  • Blogger
  • RSS
  • Email